„Jeszcze nie jesteśmy poza zasięgiem” – ostrzega Służba Pożarnicza Kolumbii Brytyjskiej przed bardzo dynamicznymi sytuacjami pożarowymi

tysiące uderzeń piorunów w Kolumbii Brytyjskiej od środy stworzyło „bardzo dynamiczną” sytuację pożarową, przy czym ponad połowa obecnych pożarów wybuchła po burzach.
Emelie Peacock, oficer informacyjny w BC Wildfire Service, powiedziała, że tydzień suchej i gorącej pogody w połączeniu z wyładowaniami atmosferycznymi doprowadził do powstania wielu nowych pożarów.
Peacock poinformował, że od środy w prowincji odnotowano ponad 35 000 uderzeń piorunów.
W piątek obowiązywały ostrzeżenia przed silnymi burzami na dużym obszarze południowego interioru, a także na północnym wschodzie. Temperatury powyżej średniej, zwłaszcza w południowym interiorze, spowodowały upały w wielu częściach prowincji na początku tygodnia, poinformował Peacock.
„Z pewnością zauważyliśmy, że południowe części prowincji włączają się do akcji później w sezonie, niż zwykle, ale obecnie w pełni trwa sezon pożarów lasów” – powiedziała w wywiadzie udzielonym w piątek.
Burze z piorunami wywołały 65 nowych pożarów między czwartkiem a piątkiem, z których część wybuchła w pobliżu miejscowości w interiorze, w kanionie Fraser i na wyspie Vancouver. W prowincji szaleje około 130 aktywnych pożarów lasów.

Chociaż stwierdziła, że ochłodzenie i przelotne opady „pomogą nam”, prowincja nie jest jeszcze „całkowicie bezpieczna”.
„Prawdopodobnie będziemy świadkami nowych pożarów lasów, które nazywamy pożarami o charakterze przejściowym spowodowanymi wyładowaniami atmosferycznymi” – powiedział Peacock, dodając, że pożary o charakterze przejściowym zwykle stają się widoczne po kilku dniach.
Mieszkańcy, którzy w środę zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów z powodu pożaru lasu w pobliżu Peachland, mogli wrócić do swoich domów.
Centrum Operacji Kryzysowych w Central Okanagan poinformowało, że w piątek zezwolono na powrót do domów mieszkańcom 118 posesji, dzień po tym, jak pozwolono na powrót mieszkańcom około 380 domów.
Centrum poinformowało, że mieszkańcy 118 domów muszą pozostać w stanie gotowości do ewakuacji, chociaż wszystkie ostrzeżenia odwołano dla pozostałych 490 nieruchomości.
Służba przeciwpożarowa Kolumbii Brytyjskiej poinformowała, że pożar w pobliżu Peachland został uznany za opanowany i nie jest już poza kontrolą.
Władze regionalne Nanaimo na wyspie Vancouver ogłosiły stan wyjątkowy w związku z pożarem szalejącym na północnym brzegu jeziora Cameron, około 60 kilometrów od miasta Nanaimo.
Nakazano ewakuację domów położonych na północnym brzegu jeziora, a inne pobliskie nieruchomości zostały objęte stanem gotowości do ewakuacji.
Władze okręgu poinformowały, że 289 nieruchomości objęto stanem gotowości do ewakuacji, a w czwartek ewakuowano kilkadziesiąt z nich.
Jeszcze więcej osób ewakuowano późną nocą, ponieważ władze regionalne rozszerzyły nakaz ewakuacji w rejonie Little Qualicum River Village.
BC Emergency Alert informuje, że w Qualicum Beach, miasteczku oddalonym o 15 kilometrów od Cameron Lake, utworzono ośrodek recepcyjny.
W walce z ogniem bierze udział ponad 40 strażaków, a na miejscu są śmigłowce. Peacock poinformował, że autostrada nr 4 jest nadal przejezdna i nie ma żadnych utrudnień.
Rozmiar pożaru na południe od Lytton w Kolumbii Brytyjskiej wynosi nieco ponad 12 kilometrów kwadratowych, a nakaz ewakuacji wydany przez Pierwszą Narodowość Lytton pozostaje w mocy z powodu pożaru.
Służby ochrony przeciwpożarowej poinformowały, że ogień jest bardzo dobrze widoczny z drogi Highway 1, a kierowcy proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności i zwracanie uwagi na otoczenie podczas przejeżdżania przez drogę.
Choć w prowincji w długi weekend zapowiadało się ochłodzenie, Peacock powiedział, że na północy nadal będą występować burze, które prawdopodobnie przyniosą ze sobą suche wyładowania atmosferyczne.
Peacock powiedział, że osoby, które chcą wybrać się na długi weekend i cieszyć się nim, powinny sprawdzić informacje dotyczące pożarów lasów i warunków drogowych przed wyjazdem, ponieważ sytuacja związana z pożarami lasów jest „bardzo dynamiczna, a warunki na drogach mogą się bardzo szybko zmienić”.
globalnews